Każdy styl wnętrzarski rządzi się swoimi prawami. Nurty mają pewne cechy, które je wyróżniają. Jedną z najważniejszych są niewątpliwie kolory. To one decydują o ogólnym charakterze wnętrza, a także mogą wpływać bezpośrednio na Twoje samopoczucie. W dzisiejszym artykule skupię się na barwach dominujących w stylu skandynawskim. Chcesz je poznać? Zapraszam!
Święta trójca, czyli podstawowe kolory stylu skandynawskiego
Urządzając mieszkanie w stylu skandynawskim, warto bazować przede wszystkim na trzech podstawowych kolorach, o których zaraz dokładnie Ci opowiem. Te barwy mają być swego rodzaju podstawą całego wnętrza. Będziesz je zatem powtarzał dość często. Mogą bowiem pojawić się na ścianach, meblach, elementach wyposażenia czy nawet dodatkach. O jakich trzech kolorach mowa?
Klasyczna biel
Z jaką barwą najbardziej kojarzy Ci się skandynawskie wnętrze? Tak, tak, masz rację – oczywiście z bielą. To kolor, który musi przeważać w mieszkaniu urządzonym w takim nurcie. Jest wyjątkowo świeży oraz lekki. Podkreśla prostotę oraz minimalizm, tak cenione w stylu skandynawskim. Przy okazji świetnie optycznie powiększa i wysmukla przestrzeń.
Możesz więc używać bieli w niemalże całym pomieszczeniu. Świetnie prezentuje się na ścianach oraz elementach wyposażenia. Oczywiście pamiętaj, że najlepsza będzie śnieżna biel, choć nie wyklucza to użycia także odcieni przełamanych nutką innej barwy. Efekt wow zawsze jest wtedy gwarantowany!
Wszelkie odcienie szarości
Drugim kolorem, a właściwie kolorami, które warto wykorzystać w stylu skandynawskim, są wszelkie odcienie szarości. Najlepiej bazować na tych jaśniejszych barwach, jednak możesz też lekko łączyć je nawet z grafitem. Takie dodatki świetnie przełamują biel. Są wciąż proste i minimalistyczne, jednak dodają pomieszczeniu niebywałego uroku. Nic więc dziwnego, że szarość bardzo często pojawia się w skandynawskich wnętrzach. Gdzie najlepiej ją umieścić?
Świetnie prezentuje się na meblach tapicerowanych oraz dodatkach. Możesz zastosować ją na dywanie, zasłonach, firanach czy poduszkach dekoracyjnych. Ładnie wygląda także na ścianach. Wybierz jednak wtedy jasny odcień lub połącz go z bielą. Jak? Możesz pomalować na szaro np. tylko jedną ścianę. Wnętrze zyska wtedy na przestronności i stanie się modne oraz designerskie.
Nuta czerni
Trzecim z wiodących kolorów w stylu skandynawskim jest… czerń. Tę barwę należy jednak stosować z dużym umiarem. Jej duża ilość nie będzie wskazana. Lekkie wstawki działają jednak na plus każdego wnętrza. Dodadzą mu szykowności, elegancji, stylu i wyrafinowania. Jak jednak wykorzystać czerń w swoim skandynawskim mieszkaniu?
Zastosuj ją na drobnych elementach, takich jak np. klamki, uchwyty czy oświetlenie. To bardzo modne, ale też praktyczne rozwiązanie. Nie będzie bowiem widać na tych częściach zabrudzeń, a jak wiadomo, np. klamki są bardzo narażone na wszelkiego rodzaju plamy.
Dodatkowe kolory w stylu skandynawskim – coś dla kontrastu
Mieszkanie bazujące wyłącznie na bieli, szarości oraz czerni może wydawać się dość nudne. W tym celu należy przełamać je czymś wyraźniejszym. Najczęściej stosuje się oczywiście zasadę kontrastu. Trzeba jednak pamiętać o cenionej w nurcie skandynawskim prostocie. Z tego też powodu postaraj się wykorzystać kolory, o których teraz Ci opowiem.
Turkus, mięta i błękit
Nie da się ukryć, że we wnętrzach skandynawskich świetnie jako dodatki spisują się pastele. Jedną z najciekawszych grup są tutaj odcienie zieleni oraz niebieskiego. W mieszkaniu możesz więc wykorzystać np. turkus, miętę czy błękit. Kolory te bezsprzecznie kojarzą się z naturą i o to właśnie chodzi. Świetnie naśladują roślinność czy piękne bezchmurne niebo.
Z ich pomocą ożywisz wnętrze i nadasz mu niebywałego charakteru. Mimo to nie przesadzisz z ich strojnością. Nie będą krzykliwe, co wpłynie pozytywnie na utrzymanie w mieszkaniu prostego skandynawskiego stylu. Takie barwy wykorzystaj przede wszystkim w dodatkach, ozdobach i akcesoriach – na zasłonach, firanach, narzutach czy poduszkach dekoracyjnych. Pamiętaj, że ciekawie komponują się z trzema podstawowymi kolorami stylu skandynawskiego, dlatego śmiało łącz je ze sobą.
Subtelny róż
Jeśli natomiast zależy Ci na utrzymaniu przytulnego charakteru we wnętrzu, jako dodatek wykorzystaj subtelny róż. Może być to odcień pastelowy, lekko cukierkowy lub tzw. brudny czy przygaszony. Całość aranżacji zyska barw, jednak pozostanie harmonijna, prosta i minimalistyczna. Wiem, że zapewne ten kolor kojarzy się głównie z kobiecym wnętrzem, jednak nie zawsze musi tak być. Wystarczy tylko sprawnie przemycić go do swojego mieszkania. Jak?
Zamiast całej różowej narzuty, postaw po prostu na białą kapę z subtelnymi różowymi wstawkami. Tak samo może być w przypadku każdego innego dodatku do mieszkania. Jeśli zachowasz umiar, Twoje pomieszczenie będzie przytulne i każdy poczuje się w nim dobrze.
Barwy inspirowane ziemią
Styl skandynawski dużo czerpie od samej Matki Natury. W takich wnętrzach cenione są przecież chociażby naturalne materiały, ale także barwy ziemi. Wszelkie beże, brązy czy zgaszone zielenie są jak najbardziej wskazane. To dobry sposób, jeśli chcesz czymś przełamać całe wnętrze, jednak zależy Ci na bardzo subtelnym efekcie. Możesz być pewien, że całość ożyje, jednak będzie wyjątkowo delikatna.
Łącząc kolory ziemi w jednym projekcie, zachowaj jednak umiar. Mówi się, że najlepiej bazować na jednym kolorze dodatków lub jego kilku odcieniach. Zastanów się więc, który z nich sprawdzi się u Ciebie najlepiej i stawiaj na niego w każdej sytuacji.
Wymienione przeze mnie kolory to oczywiście te, które zobaczysz w większości “książkowych” przykładów stylu skandynawskiego. Pamiętaj jednak, że to Ty sam masz się dobrze czuć w swoim mieszkaniu, dlatego jeśli chcesz, śmiało wykorzystaj także inne barwy. Unikaj wyłącznie ich ostrych odcieni, a efekt z pewnością Cię zachwyci.